Pages Menu
Categories Menu

Dodane w sty 14, 2016 in Newsy | 0 komentarzy

Nagrany kierowca zapłaci mandat

Policja nie będzie nabijać statystyk

fot. dziewul/bigstockphoto.com

Szykuje się nowy bat na piratów drogowych. Jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, filmy nagrane przez kierowców lub innych uczestników ruchu, które pokazują niebezpieczne zachowania kierowców, poskutkują mandatem. Do tej pory sprawy takie kończyły się w sądzie i proces ukarania winnego trwał nawet kilka miesięcy.

Nagrane przez świadków filmy zapełniają policyjne skrzynki odbiorcze. Dzięki temu, że niemal każdy obywatel ma dziś przy sobie urządzenie, za pomocą którego można nagrywać filmy, udokumentowanie wielu nieprzyjemnych zdarzeń i dochodzenie sprawiedliwości staje się łatwiejsze. Taka opcja spodobała się również kierowcom, którzy mogą nagrywać niewłaściwe lub niebezpieczne zachowania innych kierujących. Liczba spływających do policji filmów jest imponująca. Jednak policja prowadząca dochodzenie musi takowy film obejrzeć, ustalić właściciela auta, kierowcę, a także autora filmu. Następnie wszyscy powinni zostać przesłuchani, a na koniec sporządza się wniosek o ukarania sprawcy, dzięki czemu sprawa trafiała do sądu. Niestety taka procedura trwa nawet miesiącami, co uniemożliwia szybkie ukaranie pirata drogowego. Dlatego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaproponowało, by wydłużyć czas postępowania mandatowego z 14 do 30 dni. Według MSW to pozwoli policji na zakończenie takich spraw mandatem zamiast całym postępowaniem sądowym. Policja zyska więcej czasu na przeprowadzenie swojego postępowania, a sprawca wykroczenia zostanie szybciej ukarany.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.