Pages Menu
Categories Menu

Dodane w paź 24, 2015 in Newsy | 0 komentarzy

Sprawcy wypadków na polskich drogach

wypadek z pieszym

Bolkins/bigstockphoto.com

Jazda po polskich drogach, mimo wprowadzanych coraz nowych przepisów oraz zaostrzeń kar, wciąż nie należy do bezpiecznych. W potocznej opinii winę za taki stan rzeczy zwala się na zły stan techniczny polskich dróg oraz kiepski stan techniczny pojazdów jeżdżących po drogach. Jednak na problem częstych wypadków drogowych oraz ich przyczyn trzeba spojrzeć szerzej. Serwis auto-swiat.pl prezentuje wyniki analizy portalu Korkowo.pl, który przeanalizował główne przyczyny wypadków na polskich trasach.

Według danych głównymi sprawcami i winnymi za spowodowanie wypadków są kierowcy (ponad 80 proc.). Niezmotoryzowani uczestnicy ruchu drogowego odpowiadają za 9 proc. wypadków. Kierowcy mają na sumieniu zdecydowanie większą liczbę wypadków drogowych z udziałem ofiar śmiertelnych (ponad dwa tysiące), podczas gdy piesi są winowajcami kilkuset takich wypadków.

Choć wydawać by się mogło, że pieszy nie jest w stanie stworzyć takiego zagrożenia na drodze, jak samochód, to nie oznacza, że jest całkiem niewinny. Piesi są odpowiedzialni za ogromną liczbę wypadków drogowych, znajdują się na drugim miejscu listy dotyczącej przyczyny powstania wypadku. Najczęstszymi przyczynami są: nieprawidłowe wejście na jezdnię przed jadący samochód, wyjście zza pojazdu, przechodzenie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym oraz przechodzenie na czerwonym świetle. Zaskakującym wynikiem analiz serwisy Korkowo.pl jest fakt, iż piesi są najbardziej narażenie na wypadki tam, gdzie powinni czuć się najbezpieczniej, czyli na przejściu dla pieszych. To na pasach dochodzi do największej liczby wypadków, spowodowanych zarówno przez kierowców, jak i pieszych. Kierowcy niestety nie zawsze ustępują pierwszeństwa pieszym, a sami piesi uważają, że pasy to szczególna strefa bezpieczeństwa, co zmniejsza ich czujność. Zgodnie z przepisami, pieszy zamierzający wejść na pasy powinien zachować szczególną ostrożność.

Tagi: , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.